Piknik „Pod Otwartym Niebem” zgromadził najbiedniejszych. Gorący posiłek jest nieraz pierwszym krokiem do wyjścia z bezdomności.
Akcja jest wyrazem solidarności z osobami żyjącymi w skrajnym ubóstwie. Jest formą walki z samotnością i z odrzuceniem ludzi, potrzebujących pomocy. Już od ponad 20 lat w każdą niedzielę zimy Wspólnota Emaus – Lublin wydaje posiłki na Placu po Farze.
Jak mówi Zbigniew Drążkowski, prezes Stowarzyszenia od pewnego czasu organizowane jest w tym miejscu spotkanie o wyjątkowym charakterze
W trzech domach lubelskiej Wspólnoty Emaus mieszka około 30 pensjonariuszy. Domownicy pracują, aby zarobić na swoje utrzymanie. W readaptacji społecznej osób bezdomnych pomaga również Lubelskie Centrum Wolontariatu.
O projekcie pod nazwą „Powrót” prowadzonym przez Centrum mówi ksiądz Mietek Puzewicz:
Dotychczas kilkunasta chętnych skorzystało z możliwości wyjścia z bezdomności dzięki tej inicjatywie. W ośrodku przy ul. 1 maja w Lublinie wydawane są posiłki codziennie o godz. 19. Poza tym rozdawana jest ciepła odzież oraz funkcjonuje jedyne w mieście ambulatorium dla ludzi pozbawionych dachu nad głową.
Rafał Gliński



