Myśliwiec Spitfire przeleciał nad Lublinem. Wylądował na płycie lotniska w Świdniku

Lubelskie czekało 20 lat na wizytę tej legendy lotnictwa. W Świdniku w końcu wylądował brytyjski myśliwiec Supermarine Spitfire.

Początkowo zabytkowa maszyna miała osiąść na płycie lubelskiego lotniska wczoraj. Jednak przeszkodziła jej w tym pogoda.

Spitfire zasłynął podczas II wojny światowej. Wówczas za jego sterami zasiadali także polscy lotnicy. Ci sami, którzy obronili Anglię w najsłynniejszej podniebnej bitwie tej wojny.

O tym, jak steruje się taką maszyną, mówi Jacek Mainka, na co dzień pilot współczesnych rejsowych samolotów

K23_E37D423E8A8D41438516942CE3B88AED

Spitfire przyleciał do Świdnika z okazji 75. rocznicy powstania tamtejszej Szkoły Pilota i w celu uczczenia Tadeusza Góry, pilota 306. i 316. Dywizjonu Myśliwskiego RAF.

Dzisiaj przylot także odbył się z opóźnieniem. Zrekompensował to przelot w eskorcie dęblińskich orlików.

O szczegółach mówi Damian Majsak, organizator wydarzenia

K23_EA68B02256F44FE7B433B06E0ED1C80B

Była to jedyna wizyta samolotu Supermarine Spitfire w Polsce.

Olka Mazur

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Wydarzenia