Muse wchodzi do studia i już zaczyna coś kombinować z instrumentami. Czyżby nagrywali coś nowego? Całkiem prawdopodobne, tym bardziej, że w jednym z wywiadów Chris Wolstenholme (basista grupy) wspominał o tym, że całość materiału na „Drones” skomponował Matthew Bellamy (gitarzysta i wokalista grupy), a zostało kilkanaście pomysłów od reszty zespołu na nowe kawałki.
Nie wiadomo do końca, jaki kierunek obierze tym razem Muse, ale Matt Bellamy opowiadał, że chciałby nagrać nieco bardziej akustyczną płytę. Słowa te mogą obrócić się w czyn, bo na oficjalnym profilu instagramowym zespołu Matt zamieścił zdjęcie ze studia, w którym gra na gitarze akustycznej. Dodatkowo zamieścił, tym razem na swoim profilu na Instagramie, krótki filmik, który pokazuje swoisty „pojedynek” perkusyjny jego syna Binga z Domem Howardem (perkusistą Muse), w studiu nagraniowym. Zdjęcia ze studia i prób umieścił również na swoim sam perkusista.
Data wydania następcy „Drones” z 2015 roku nie jest jeszcze do końca znana, ale pojawiły się plotki, że album ujrzy światło dzienne jeszcze przed występami zespołu na tegorocznym Reading and Leeds Festival, a te już w sierpniu.