Motor Lublin z pierwszym remisem w Fortuna 1.Liga. Podopieczni Goncalo Feio zremisowali na własnym stadionie z GKS Katowice 1:1. Spotkanie obfitowało w bramkowe sytuacje, ale obu drużynom zabrakło precyzji.

fot. Wojciech Szubartowski
Źródło: kurierlubelski.pl
Mecz lepiej rozpoczęli goście. W 7. minucie do siatki Motoru ładnym strzałem w okienko trafił Sebastian Bergier . Motor miał dużo szczęścia, bo do przerwy rywale mogli strzelić jeszce conajmniej dwie bramki. Po przerwie gospodarze odzyskali wiarę w siebie i parli naprzód. Efektem tego była bramka Michała Króla w 59. minucie. Motor dominował, ale nie potrafił tego zamienić na gola. W dodatku goście mieli rzut karny, ale czujny między liniami był Łukasz Budziłek, który uchronił swój zespoł przed stratą bramki
[Dźwięk Goncalo Feio].
Ostatecznie Moror zremisował na własnym obiekcie z GKS-em Katowice 1:1, dzięki czemu lublinianie plasują się na 4. pozycji z dorobkiem 7 punktów.