Podopieczni Goncalo Feio wygrali spotkanie wyjazdowe z Podbeskidziem Bielsko- Białą w ramach zaległej 17. kolejki Fortuna 1. ligi 2:1. Ustalili ten wynik już w pierwszej połowie i utrzymali go do końca meczu. Bramki dla motorowców strzelali Bartosz Wolski i Krystian Palacz.
Wczoraj lublinianie pojechali do Bielska- Białej, aby zdobyć kolejne trzy punkty i zrobić kolejny krok w drodze do awansu do Ekstraklasy. Rozpędzeni motorowcy wykonali swoje zadanie. Pokazali kapitalną formę i nie oddali żadnego punktu przeciwnikom, którzy zajmują miejsce w strefie w spadkowej i walczą o utrzymanie. Wszystkie bramki padły już w pierwszej części spotkania. Pierwszą dla lublinian zdobył Bartosz Wolski po dośrodkowaniu Piotra Ceglarza. Kilka minut później wynik spotkania zwiększył Krystian Palacz. Drużynie gości udało się strzelić tylko jednego, honorowego gola w doliczonym czasie pierwszej połowy. Po przerwie szansę na zmianę losów meczu miały obydwie drużyny. Żadna z akcji nie została jednak sfinalizowana bramką.
- podsumowuje Goncalo Feio, trener Motoru Lublin
Drużyna Podbeskidzia przegrała swój czwarty mecz z rzędu i nadal znajduje się w strefie spotkania. W związku z tą niekorzystną pozycją, po wczorajszym meczu Dariusz Marzec przestał pełnić rolę trenera zespołu z Bielska- Białej. Motorowcy natomiast wygrali drugi z kolei mecz, który pozwolił zbliżyć się do ścisłego podium. Dzięki niemu żółto- biało- niebiescy z 38- punktami zajmują 3. miejsce w ligowej tabeli. Kolejne starcie lublinian już w niedzielę o 12:40. Podopieczni Goncalo Feio podejmą w derbowym, wyjazdowym spotkaniu Górnik Łeczną.