Lublinianka blisko triumfu, ale Pabianice odwracają losy meczu w końcówce

Sobotni wieczór w hali MOSiR dostarczył wielu emocji, lecz także rozczarowania dla kibiców Lublinianki KUL Basketball. W rewanżowym meczu z Profi Sunbud PKK 99 Pabianice drużyna ze wschodu przegrała minimalnie 77:81. O ostatecznym wyniku zadecydowały błędy, które w kluczowej fazie spotkania pozwoliły rywalom przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.

fot. Lublinianka KUL Basketball – Facebook

Od początku meczu gospodarze prezentowali się lepiej na parkiecie. Michael Gospodarek i Wiktor Karasiński wyróżniali się dynamicznymi akcjami, choć nie wszystkie były skuteczne, ten drugi oraz Wiktor Górzyński nawet nieźle punktowali zza łuku. Kapitan Mateusz Wiśniewski także wyglądał dobrze – miał indywidualną akcję za 2 pkt, zaliczył zbiórkę oraz trafił trójkę. Pierwsze punkty dla gości zdobył po niespełna 4 minutach gry Wiktor Wilk. Gospodarze utrzymywali przewagę, a kwarta zakończyła się wynikiem 22:16 dla Lublinianki.

  • ocenił grę trener Pabianic, Arkadiusz Gralewski.

Początek drugiej kwarty wciąż należał do Lublinianki. Celnymi trafieniami zza linii rzutów za trzy punkty popisywał się Piotr Glonek. Celne rzuty osobiste i zbiórki dla PKK 99 przyczyniły się do zmniejszenia strat, pomimo dobrych indywidualnych akcji i zbiórek Adama Myśliwca to zawodnicy z Pabianic sukcesywnie starali się doprowadzić do remisu i w końcu dopięli swego, do szatni zespoły schodziły przy stanie 38:38.

  • mówi trener gospodarzy.

Po przerwie mecz stał się bardziej zacięty, ale to goście przejęli inicjatywę. Patryk Zawadzki kontynuował świetną grę, trafiając kolejne rzuty. Lublinianka miała problemy w ataku – skuteczność rzutów z dystansu spadła, a PKK 99 dobrze broniło strefę podkoszową. W ostatnich minutach przedostatniej kwarty goście doprowadzili do remisu i przed decydującą częścią spotkania Lublinianka prowadziła tylko 58:56.

  • tłumaczy trener Lublinianki, Kyle Moon.

Ostatnia kwarta toczyła się na wysokiej intensywności. Lublinianka walczyła do końca i chciała dalej kontrolować mecz. Dobry sygnał dla zespołu KUL-u dał Wiktor Górzyński. Natomiast Wiktor Wilk i Sebastian Szymański byli kluczowymi zawodnikami PKK 99, utrzymując drużynę w grze dzięki dobrym decyzjom w ataku i skutecznej obronie. Niestety strata piłki kapitana Lublinianki przy stanie 77:79 okazała się kluczowa i to ostatecznie drużyna PKK 99 Pabianice wygrała 81:77.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Sport