Niepozorny motyl atakuje kasztanowce. Miasto rozpoczyna walkę ze szrotówkiem.
W celu ochrony lubelskich drzew zastosowano pułapki feromonowe, które zawieszono w koronach najcenniejszych okazów kasztanowców w naszym mieście. Mają one pomóc w ograniczeniu liczebności szkodników oraz opóźnieniu opadania liści do połowy sierpnia.
-tłumaczy Anna Czerwonka z lubelskiego ratusza.
Zastosowana metoda jest pierwszym etapem akcji prowadzonej przez miasto. Druga faza ma nastąpić jesienią, gdy służby miejskie będą grabić i palić liście wraz ze szkodnikiem.