Ursus wkroczył na niemiecki rynek. Firma zdobywa także kontrakty za oceanem. Niemały wkład miał w to wojewoda , a także sam wicepremier.
Lubelskie ciągniki początkowo nie mogły być sprzedawane u naszych zachodnich sąsiadów, ponieważ nie uznawano tam ich homologacji. Premier Morawiecki gdy dowiedział się o tej sytuacji zainterweniował u swojego niemieckiego odpowiednika. Wtedy nagle okazało się , że wszytko jest w porządku.
Dlaczego warto zgłaszać takie sprawy do samorządów tłumaczy wojewoda lubelski Przemysław Czarnek
Jan Wielgus, dyrektor rozwoju URSUS mówi natomiast o ich najważniejszych projektach
Ursus wkracza na zagraniczne rynki
Elektryczne autobusy produkcji lubelskiego zakładu są niezwykle nowatorskie – trzeba je ładować tylko co czterysta kilometrów. Dzięki temu podróże miedzy miastami nie stanowią dla nich żadnego problemu.
Ursus zajmuje się także tworzeniem samochodów wojskowych i niewielkich pojazdów służących do sprzątania ulic.
Olga Wałecka