Zaczynali od dwóch małych mieszkań, gdzie wytwarzali szczotki. Teraz, po 70 latach, na 12 tysiącach powierzchni, w dwóch zakładach produkcyjnych tworzą instalacje elektryczne.
Tę spółdzielnię, oprócz sukcesu, wyróżnia coś jeszcze. Zrzesza osoby niewidome. Obchodzi okrągłą rocznicę istnienia.
Lubelska Spółdzielnia Niewidomych działa w trzech branżach – motoryzacyjnej, elektrotechnicznej i rolniczej.
Ale początki były całkiem inne.
Od 1963 roku spółdzielnia swoją siedzibę ma przy ul. Głowackiego i operuje zdecydowanie większą powierzchnią. Do tego część produkcji odbywa się w budynku przy ul. Skromnej.
Obecnie w spółdzielni pracuje około 200 osób, w tym 70% z nich to osoby niepełnosprawne. Zdecydowana większość ma problemy ze wzrokiem. Czy pomimo swoich ograniczeń, sprawdzają się w pracy elektrotechników?
Jest to normalny zakład, wszyscy zatrudnieni są na umowach o pracę w pełnym wymiarze.
Z okazji swojego 70-lecia spółdzielnia organizuje dziś specjalną galę. Jest ona skierowana głownie do partnerów ze świata biznesu oraz przedstawicieli władz miasta.