400 działek marihuany i 300 porcji amfetaminy miał w samochodzie 36-latek, którego zatrzymali lubelscy policjanci. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.
Funkcjonariusze znaleźli narkotyki w weekend, podczas standardowej kontroli na ul. Nadbystrzyckiej. Mieszkaniec Lublina, który kierował Nissanem, został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu.
W poniedziałek prokurator przedstawił mu zarzuty. Obecnie 36-latek znajduje się pod dozorem policji, na poczet kary funkcjonariusze zabezpieczyli jego mienie o wartości przeszło 13 tys. zł. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.