Tobias Forge nie może dojść do porozumienia z byłymi kolegami z zespołu.
Przez bardzo długi czas tożsamość członków szwedzkiej grupy Ghost była skutecznie ukrywana. Wszystko się zmieniło, gdy byli członkowie grupy podali do sądu lidera, Tobiasa Forge’a.
Muzycy zarzucają mu niesprawiedliwy podział dochodów z koncertów i płyt. Z tego powodu domagają się ujawnienia sprawozdań finansowych i budżetu zespołu w latach 2011-2016. Jeśli tak się nie stanie, oczekują 200 tysięcy koron odszkodowania.
Magazyn Corren.se ujawnił, że frontman nie znalazł porozumienia z byłymi członkami grupy. Nie pojawił się też osobiście na rozprawie, która miała miejsce 13 listopada 2017 roku. Forge reprezentowany był przez Ann-Charlotte Söderlund Björk.
Dwóch z czterech muzyków oskarżających frontmana uczestniczyło w rozmowie – Simon Söderberg i Mauro Rubino pojawili się wraz z ich adwokatem Michaelem Bergiem. Po wysłuchaniu obu stron sędzia zapytał czy strony chcą negocjować ugodę. Dalsza część odbyła się za zamkniętymi drzwiami, jednak jak się później okazało, strony nie doszły do porozumienia. Nikt nie skomentował sytuacji, podobno jednak, następne negocjacje mają się odbyć bez pomocy sądu najszybciej na początku 2018 roku.
Warto wspomnieć, że całe zamieszanie nie wpłynęło na funkcjonowanie samego zespołu. Ghost cały czas koncertuje i szykuje się do wydania nowej, długogrającej płyty prawdopodobnie w kwietniu 2018 roku.