Wiosną ziścił się najgorszy koszmar dla kibiców i klubu. Występująca od wielu lat na zapleczu ekstraklasy Luxiona AZS UMCS Lublin spadła do 2. Ligi. Zespół w nadchodzącej kampanii poprowadzi Tomasz Ławicki.
Ławicki to bez dwóch zdań legenda lubelskich ,,Dzików”. Biało-zielone barwy przywdział w sezonie 2012/2013 i nosi je do dziś, choć w sezonie 2017/2018 miał małą przerwę na grę dla AZS-u UW. W międzyczasie na jego ramieniu pojawiła się także opaska kapitana. Teraz czeka przed nim niezwykle duże wyzwanie, bo musi zastąpić na stanowisku trenera Łukasza Mietlickiego, czyli de facto inną legendę klubu.
W ostatnim czasie były ogromne obawy o dalsze losy klubu, ale informacja o nowym szkoleniowcu z pewnością jest promykiem nadziei na odbudowę drużyny. Jeszcze na początku sierpnia mogliśmy czytać w oficjalnym oświadczeniu:
Wiemy, że po tak tragicznym sezonie, czekacie na informacje co dalej z naszym Lubelskim Futsalem. Milczymy jeszcze chwile, bo sytuacja w jakiej znalazła się nasza sekcja jest bardzo trudna. Czekamy na spełnienie zobowiązań, tych którzy gwarantowali słowem oraz swoim honorem pomoc i wsparcie, aby futsal w Lublinie i województwie nie umarł. Dyrektor sportowy naszej sekcji Artur Banasik w tym tygodniu rozmawia z możnymi tego ” świata” o być albo nie być naszego zespołu. My rozpoczęliśmy już ponad 2 miesiące temu ruchy zmierzające do bycia nadal na mapie sportowej Polski. Ale nie wszystko zależy od nas. Czekamy na spełnienie wieloletnich obietnic i pomoc w odbudowie zespołu. Nie chcemy być futsalowym strachem na wróble na miejskim i wojewódzkim ugorze. Najbliższy tydzień wyjaśni nam wiele niewiadomych i być może pokaże, czy jest miejsce dla tej przepięknej technicznej dyscypliny sportu.