W Porannej Rozmowie Radia Centrum Lech Sprawka, poseł na Sejm VIII kadencji Prawa i Sprawiedliwości, były kurator oświaty i wiceminister edukacji, podkreślił, że wszystkie postulaty pedagogów ze strajku generalnego zostały spełnione. Odnosząc się do stanu faktycznego – wszystkie oprócz tego, który dla nauczycieli jest najważniejszy – podwyżki o 1000 zł do pensji zasadniczej.
14 października obchodzony jest Dzień Nauczyciela. Okazja oczywiście miła, ale dzień później w polskiej oświacie tak miło już nie będzie. 15 października pedagodzy rozpoczynają strajk włoski. Akcja protestacyjna jest bezterminowa. Nauczyciele mają wykonywać tylko te czynności, które są opisane w przepisach prawa oświatowego. Co to oznacza? M.in. zawieszenie pozalekcyjnych kół zainteresowań, kilkudniowych wycieczek szkolnych, czy przygotowywania sprawozdań z pracy dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej.
Lech Sprawka postuluje fundamentalne zmiany w oświacie. Jedną z nich miałoby być uzależnienie pensji nauczycielskich od średniej płacy krajowej. Wskaźnik relacji płacy nauczyciela dyplomowanego do średniej krajowej obecnie wynosi nieco ponad 1,2 %. Sprawka chce, żeby było to 1,5.
Na drodze do realizacji tego postulatu pojawiają się jednak dwa podstawowe problemy. Po pierwsze Prawo i Sprawiedliwość niekoniecznie garnie się ku temu, aby uzależniać płacę nauczycielską od średniej krajowej, o czym świadczy np. skokowa podwyżka płacy minimalnej. Po drugie sam autor pomysłu może mieć kłopot z wejściem do Sejmu. W naszej rozmowie Lech Sprawka wyraził się: „jest duże prawdopodobieństwo, że będę byłym posłem”:
Całą rozmowę z Lechem Sprawką znajdziecie poniżej: