Teren prywatny, wstęp wzbroniony. To nie tabliczka na ogrodzeniu fabryki a kartka wisząca przy blokadzie drogi powiatowej Świerszczów – Małków w powiecie łęczyńskim.
Odcinek drogi zagrodzili państwo Olko, którzy osiemnaście lat temu kupili ziemię. Jak się okazało – z kawałkiem powiatowej drogi.
[To jest nasza prywatna własność. Nasza prywatna działka i to jest ogrodzone. I tyle mam do powiedzenia. Jutro będzie podpisana ugoda i ja nic więcej nie powiem.]
-nerwowo tłumaczy Alfred Olko
Państwo Olko kupili dwie działki od Agencji Nieruchomości Rolnych, w sumie 15 hektarów. Na części gruntów posadzili las. W 2012 roku na mapach ze Starostwa Powiatowego w Łęcznej zobaczyli, że przez ich ziemię przebiega droga powiatowa. Wcześniej myśleli, że jest to granica ich posesji ponieważ przy wycenie przed sprzedażą, geodeta korzystał z mapki, na której nie była ona naniesiona. W akcie notarialnym nie było więc o niej mowy.
Państwo Olko domagają się wyceny gruntu, na którym znajduje się szosa (czyli 34ech arów) i zwrotu tej kwoty wraz z odszkodowaniem za służebność.
-Myślę, że ta blokada to akt desperacji – wyjaśnia Jan Baczyński vel Mróz, wójt gminy Cyców
[Od kilku miesięcy ta sprawa się rozgrywa a nie ma swojego finału. Państwo uznali, że w tym czasie zablokują tą drogę. Wykonali takie tymczasowe ogrodzenie, postawili stosowne tablice i całą rodziną tam siedzą od czwartku ubiegłego tygodnia, czyli dzisiaj to jest chyba szósty dzień.]
Jutro mają odbyć się negocjacje pomiędzy starostą łęczyńskim Adamem Niwińskim a właścicielami działki z drogą powiatową. Pomagać im będzie wójt gminy Cyców.
