Ks. prof. Alfred Wierzbicki: Do dziś nie wiem, o co toczy się postępowanie wszczęte przez KUL

ksiądz Alfred Wierzbicki

źródło: wiez.pl

Jestem zażenowany władzami KUL-u, bo albo są małostkowe, albo realizują niewłaściwą politykę – powiedział ksiądz profesor Alfred Wierzbicki na antenie Radia Centrum. Chodzi o otrzymanie przez niego prestiżowego wyróżnienia, o którym uczelnia nie wspomniała w żadnym medium. 

Ks. prof. Alfred Wierzbicki 8 lutego został uhonorowany przez Polski PEN Club Nagrodą im. Pruszyńskich. Doceniono go za „wagę i odwagę postawy i słowa w nauczaniu,  publicystyce, poezji i życiu”. Z kolei kilka tygodni wcześniej rektor KUL skierował „sprawę ks. Wierzbickiego” do rzecznika dyscyplinarnego uczelni po udzieleniu poręczenia aresztowanej Margot. Władze placówki w oficjalnym komunikacie nie sprecyzowały, dlaczego zdecydowały się na takie kroki. Jak wynika ze słów, które padły na antenie podczas Porannej Rozmowy Radia Centrum, ksiądz profesor Alfred Wierzbicki z Katedry Etyki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II wciąż nie został poinformowany o powodach wszczęcia postępowania.

Nie wiem, o co toczy się to postępowanie, nigdy nie było rozmowy. Napisałem list do rektora, ale nie otrzymałem odpowiedzi – powiedział.

Alfred Wierzbicki

Rzecznik dyscyplinarny może zakończyć sprawę wnioskiem o umorzenie, wszcząć postępowanie dyscyplinarne lub napisać do rektora o ukaranie karą upomnienia. Ma sześć miesięcy na jego przeprowadzenie. Ksiądz krytykuje nie tylko działania uczelni w związku ze sprawą, ale również podejście KUL-u wobec braku wzmianki w mediach na temat otrzymania przez niego nagrody. Na oficjalnej stronie nie ma informacji o przyznanym mu wyróżnieniu.

Pełna rozmowa:

Alfred Wierzbicki

Zobacz też: Ruch to zdrowie, ale ruch nie zawsze musi oznaczać sport. Może się odnosić np. do tańca.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Wydarzenia