Dziś nie poznaliśmy przyszłości prezydenta Krzysztofa Żuka. Rozprawa dotycząca odwołania go ze stanowiska została odroczona. Sąd nie podjął się rozpatrzenia sprawy ze względu na zbyt dużą liczbę wniosków
Do postępowania chcą dołączyć trzy organizacje: Fundacja Wolności, Helsińska Fundacja Praw Człowieka oraz Związek Miast Polskich. Chodzi im przede wszystkim o przejrzystość postępowania.
Krzysztof Żuk na razie pozostaje na stanowisku.
– mówi Krzysztof Kowalik z Fundacji Wolności, której wniosek został odrzucony.
Jak mogliśmy usłyszeć, fundacja złożyła zażalenie od postępowania sądu. Rozpatrzy je Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie. W postępowaniu uczestniczyć chce też Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Jej prawnik, Jarosław Jagura podkreśla, że sprawa ta dotyczy ingerencji w bierne i czynne prawo wyborcze:
Krzysztof Żuk na razie pozostaje na stanowisku.
Sprawa Krzysztofa Żuka ciągnie się od roku, kiedy to Centralne Biuro Antykorupcyjne zarzuciło mu, że złamał ustawę antykorupcyjną. Przez dwa lata prezydent łączył tę funkcję z zasiadaniem w radzie nadzorczej PZU Życie.
Czy było to legalne? To jest właśnie kwestia sporna. Prezydent broni się przed zarzutami i powołuje na przepisy, które mówią, że mógł on być członkiem rady nadzorczej, jeśli został zgłoszony przez Skarb Państwa.
Inne zdanie ma CBA. W związku z tym, biuro złożyło do Rady Miasta Lublin wniosek o wygaszenie mandatu Krzysztofa Żuka. Radni tego nie zrobili, więc wyręczył ich wojewoda i wydał zarządzenie zastępcze. Od tej decyzji odwołali się zarówno oni, jak i prezydent.
Wojewódzki Sąd Administracyjny nie wskazał nowego terminu rozprawy. Zależy on przede wszystkim od tego, kiedy rozpatrzone zostanie zażalenie Fundacji Wolności w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.