Elektrownia z Kozienic nie chce już lubelskiego węgla. Enea wypowiedziała umowę Bogdance. Powodem są zbyt wysokie ceny i brak elastyczności w negocjacjach.
– Uznaliśmy, że lubelski węgiel jest dla nas za drogi – mówi Sławomir Krenczyk rzecznik Enei.
Lubelski Węgiel odrzuca oskarżenia o braku elastyczności, a wysokość cen tłumaczy obecną sytuacją na rynku. Ich największy konkurent – Kompania Węglowa – jest państwowa i otrzymuje dofinansowanie do wydobycia. Bogdanka znajduje się w gorszej sytuacji, gdyż jako podmiot prywatny nie otrzymuje wsparcia ze strony państwa.
–Wypowiedzenie umowy jest dla nas zaskoczeniem – mówi prezes Bogdanki Zbigniew Stopa.
Dwuletni okres wypowiedzenia kontraktu rozpocznie się w przyszłym roku. Umowa miała obowiązywać jeszcze przez 10 lat.
Mimo to, lubelski węgiel będzie nadal płyną do Kozienic, lecz w dużo mniejszym stopniu. Obie firmy nadal związane są umową na dostawę węgla dla nowopowstającego bloku o mocy 1075 mW.