Remisem 2:2 zakończył się mecz pomiędzy Motorem Lublin a Stalą Rzeszów w ramach 10. kolejki III ligi piłki nożnej grupy lubelsko-podkarpackiej.
Goście objęli prowadzenie w 28. minucie gry, a strzelcem gola był Sebastian Brocki. Motorowcy odpowiedzieli dwoma trafieniami- w 31. minucie z karnego wyrównał Rafał Król, a sześć minut później drugiego gola zdobył Kamil Stachyra. Wynik spotkania w 60. minucie ustalił pomocnik Stali Kamil Jakubowski. Trener Motoru Mariusz Sawa stwierdził, że lublinianie swoją grą zasłużyli na coś więcej niż remis:
Damian Falisiewicz podkreślał, że o wyniku zadecydowały kontrowersyjne decyzje sędziego:
W kolejnym meczu Motor na wyjeździe zmierzy się z ekipą Orląt Radzyń Podlaski.
Michał Malczewski