Dobiegła końca akcja protestacyjna pracowników Domów Pomocy Społecznej. Związkowcy: „widać już pierwsze efekty, ale potrzebujemy trwałych zmian”.
Chodziło o wzrost płacy minimalnej oraz podniesienia średniej płacy w placówce do kwoty przeciętnego wynagrodzenia. Wiele z osób zatrudnionych do tej pory miało dostawać wynagrodzenie mniejsze niż płaca minimalna, które wyrównywano poprzez premie i dodatki.
- mówi Małgorzata Guz, przewodnicząca Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność”.
Pracownicy DPS-ów chcą jednak zmian systemu finansowania pomocy społecznej. Lubelscy związkowcy zaapelowali m.in. do posłów o zainteresowanie problemem i podjęcie odpowiednich działań.