Koń przypięty do drzewa

Koń przypięty do drzewa. Taki obraz widnieje w herbie Wisznic – gminy, która stara się przyciągnąć nowych turystów i prowadzi kampanię promocyjną.

Region może pochwalić się faktem, że na terenie gminy mieszkała siostra Tadeusza Kościuszki.

Każdy znajdzie coś dla siebie – mówi Piotr Dragan, wójt gminy Wisznice

– Wisznice mogą być taką bazą wypadową do innych miejsc. Można zobaczyć Romanów – muzeum Kraszewskiego. Wybrać się do wiejskiego SPA, do Hołowna. Preferujemy aktywny wypoczynek.  Można pojeździć rowerem, pochodzić z kijkami. Zagrać za darmo w tenisa i pobawić się na skateparku.

Nie można także zapomnieć o smakach regionu. Najsłynniejszym z nich jest sękacz. Jest to tradycyjne ciasto tatarskie.

Przygotowanie sękacza nie jest proste –  zauważa Teresa Prończuk, produkująca regionalny przysmak.

– Piecze się go na obracającym się rożnie. Nad paleniskiem. Pieczę się ze dwie godziny. Polewa się ciasto. Z ciasta spływają sople. Sople wydłużają się pod wpływem ciężaru. Zapiekają się. Potem sękacz nabiera kształtu jak pień drzewa. Delicja, ciasto delicja, ale jest naprawdę dobre.

W gminie żyje pięć i pół tysiąca mieszkańców. Do tysiąc osiemset sześćdziesiątego dziewiątego roku Wisznice były miastem.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Wydarzenia