Jechał pod wpływem alkoholu, choć miał już aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Funkcjonariusz lubelskiej drogówki dziś w nocy zatrzymał 27-letniego mieszkańca Lublina. Nietrzeźwy mężczyzna kupował kolejne piwa na stacji paliw, po czym wsiadł do samochodu i odjechał.
Policjant ruszył za nim w pościg. Po zatrzymaniu okazało się, że kierujący miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie, a także zakaz prowadzenia do listopada 2018 roku.
27-latkowi grozi teraz nawet 5 lat więzienia oraz wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów.