Najmłodsi wciąż nie są wystarczająco chronione w polskich procesach karnych. Taki wniosek płynie z Międzynarodowej Konferencji „Dziecko jako uczestnik procesu karnego”, którą zorganizowano na Uniwersytecie Marii Curie -Skłodowskiej.
Przez dwa dni (27 i 28 listopada) na Wydziale Prawa i Administracji UMCS oraz w przestrzeni online specjaliści debatowali o tym, jak realnie poprawić sytuację najmłodszych uczestników postępowań.
Młodzi mogą występować w sądzie jako pokrzywdzeni, świadkowie, a czasem również jako oskarżeni. Każda z tych ról wiąże się z ogromnym stresem, a jak podkreślają eksperci, system wciąż nie jest na to przygotowany.
Monika Bartnik– dr Monika Bartnik, prof. WPiE UJD w Częstochowie
Podczas obrad omawiano m.in. sposób przesłuchiwania dzieci, rolę biegłych, problemy z reprezentacją małoletnich, a także różnice w podejściu do młodych sprawców w różnych krajach Europy. Uczestnicy konferencji podkreślali, że realna ochrona małoletnich jest możliwa tylko wtedy, gdy prawnicy, psychologowie i instytucje państwowe działają razem, a dobro dziecka staje się priorytetem na każdym etapie postępowania.
