Internauci oskarżają strażniczkę miejską o nękanie i zastraszanie. Według niej są to fałszywe zarzuty.
Pracująca w Straży Miejskiej Ryszarda Bańka hobbistycznie udzielała się na blogu oceniającym twórczość innych użytkowników. Według niektórych z nich jej komentarze posuwały się do gnębienia twórców. Sprawa została poruszona przez poświęcony kulturze fanpage internetowy. Właśnie stąd trafiła do lubelskiego Urzędu Miejskiego, który poprosił Straż Miejską o wyjaśnienie tej kwestii. Według niej jest to jednak wyłącznie prywatna sprawa pracownicy.
Dopóki to się rozgrywało na poziomie wyśmiewania mojego wyglądu czy zainteresowań, ignorowałam to– mówi Ryszarda Bańka:
Dodatkowo Bańka oświadczyła, że złożyła już na policję doniesienie o popełnieniu przestępstwa w postaci szerzenia nieprawdziwych doniesień.
Przypominamy, że za zniesławienie kodeks karny przewiduje karę grzywny lub pozbawienia wolności do roku. Z kolei za stalking i nękanie grozi do lat 3 więzienia.