Iga Świątek brązową medalistką Igrzysk Olimpijskich w tenisie ziemnym w grze pojedynczej. Polka pokonała w 2 setach Annę Karolínę Szmiedlową 6:2, 6:1.
Zarówno Iga jak i każdy fan tenisa w Polsce wolałby jak najszybciej zapomnieć o wczorajszej porażce z Chinką Zheng Qinwen. Na szczęście dzisiaj było dużo łatwiej i przyjemniej. Polka poradziła sobie z reprezentującą Słowację — Anną Karolíną Schmiedlovą w 60 minut. W pierwszym secie Świątek oddała rywalce dwa gemy, wygrywając 6:2. Druga partia była, zdominowana przez pochodzącą z Raszyna tenisistkę. Iga oddała Słowaczce tylko jednego gema.
Jest to pierwszy medal olimpijski w dorobku Igi Świątek. Do czterech triumfów w turnieju French Open i jednego tytułu w turnieju US Open, Polka dokłada kolejny sukces. Po meczu o brąz Iga rozpłakała się pod wpływem emocji, w jej głowie to nie taki miał być koniec tej historii. To miała być walka o złoty medal. Zarówno kibice jak i ona wiedzą jednak, że to nie jest ostatnia szansa na zwycięstwo w grze pojedynczej na Olimpiadzie. Następna okazja już za niecałe 4 lata na Igrzyskach Olimpijskich w Los Angeles.