Nagranie stanowczej interwencja policji w centrum Lublina wywołało burzę w internecie. Chodzi o zdarzenie, do którego doszło w sobotę przy ul. Lipowej.
Mężczyzna przeszedł na czerwonym świetle i nie chciał się wylegitymować funkcjonariuszom. Ci interweniowali a zdarzeniu przypatrywała się grupa gapiów.
W końcu funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i doprowadzili go do policyjnego aresztu. Tam pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu.
– Interwencja zaczęła się od tego, że dwójka osób przeszła przez ulicę Lipową na czerwonym świetle – sprawę komentuje Janusz Wójtowicz – rzecznik Lubelskiego Wojewódzkiego Komenda Policji.
Janusz Wójtowicz nie ma wątpliwości: zachowanie policjantów było profesjonalne. Zatrzymany mężczyzna usłyszał za to zarzuty związane ze znieważeniem funkcjonariuszy, groźbami karalnymi i naruszenia ich nietykalności cielesnej. Grożą mu za to 3 lata więzienia. Zarzutów mogą się też spodziewać kobieta i inne osoby, które znieważały policjantów.
Krzysztof Janiak