Dziki wracają w wielkim stylu!

Ubiegły sezon był dla fanów lubelskiego futsalu pasmem niepowodzeń. AZS UMCS Lublin zrobi wszystko, aby wrócić do pierwszej ligi. Pierwszy krok zespół wykonał wczoraj pokonując na inauguracje sezonu 2 Ligi Futsalu Tech-Projekt Futsal Team Jarosław 4:1.

/facebook: AZS UMCS Lublin Futsal

Od samego początku spotkania dziki starały się narzucić przeciwnikowi swój styl gry. Raz po raz zagrażali bramce gości czy to po składnych atakach pozycyjnych, czy po szybkich kontratakach. Zawodnicy z Jarosławia starali się odpowiadać jednak wtedy kapitalnie interweniował bramkarz lublinian. W 7 minucie popisał się kapitalną oceną sytuacji, kiedy przerwał wślizgiem samotny rajd zawodnika gości na połowie boiska. Przewagą gospodarzy cały czas rosła, aczkolwiek cały czas brakowało zwieńczeni ataków golem. Na drodze stawał albo bramkarz, albo słupki i poprzeczka. Finalnie dopiero w 12. minucie kibice zobaczyli pierwszą bramkę. Odbita piłka przed bramką gości znalazła się pod nogami Tomasza Ławickiego, a ten precyzyjnym strzałem z dystansu umieścił ją w siatce. Niespełna trzy minuty później dziki kapitalnie rozprowadziły piłkę niemal wchodząc z nią do bramki. Kilka zagrań na jeden kontakt i gol na pustą bramkę Piotra Dajosa podwyższył wynik. Zespół z Jarosławia starał się cały czas zmniejszyć starty, ale uniemożliwiała im to dobrze spisująca się obrona AZS-u oraz kapitalnie dysponowany w bramce Przemysław Hajkowski. Na minutę przed końcem pierwszej połowy dokładny wyrzut od bramkarza wykorzystał Jakub Wankiewicz i na przerwie to gospodarze prowadzili 3:0.

Obraz gry w drugiej połowie przypominał nieco szachy. Rywale chcąc zmniejszyć straty wycofali nawet bramkarza, ale zespół AZS-u znakomicie prezentował się w defensywie. Jeśli doszło do jakiejś groźnej sytuacji pod bramką to albo strzał był niecelny, albo piłka kończyła w rękach bramkarza. Po jednej z takich sytuacji Hajkowski nie zastanawiał się długo i kopnął piłkę w kierunku pustej bramki gości zaliczając gola przez całe boisko. Determinacja gości nie malała i w końcówce meczu przyniosło to swoje rezultaty. Po faulu tuż przed bramką gospodarzy bezpośredni strzał z rzutu wolnego znalazł drogę do siatki zmniejszając straty. Do końca meczu zostało już jednak za mało czasu, aby realnie myśleć o wywiezieniu z Lublina choćby jednego punktu. AZS UMCS Lublin pokonał Tech-Projekt Futsal Team Jarosław 4:1.

– Podsumował mecz jeden z trenerów zespołu z Lublina Łukasz Mietlicki

Kolejne spotkanie AZS UMCS Lublin rozegra na wyjeździe z Futsal Club Tarnów w sobotę 2 listopada.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Sport

Leave a Reply