Na ekranie gościły mroczne, szalone, a czasem nawet absurdalne horrory. 4. edycja Splat!FilmFest dobiegła końca.
Wśród festiwalowych tytułów znalazła się amerykańska produkcja pod tytułem „Relaxer”. Akcja obrazu Joela Potrykusa dzieje się w jednym pomieszczeniu, a misją głównego bohatera jest przejście 256 poziomów „Pac Mana”.
-Nasz reporter Dominik Karwowski zapytał widzów o wrażenia.
Splat!FilmFest jest największym polskim wydarzeniem poświęconym kinu grozy. W tym roku festiwal po raz pierwszy działał w dwóch miastach – w Lublinie i w Warszawie. Oprócz seansów na uczestników czekały wykłady, warsztaty i spotkania z twórcami.