Ludzie powinni utożsamiać się z miejską zielenią – twierdzi Szymon Furmaniak z Lubelskiego Ruchu Miejskiego. W celu zwiększenia wrażliwości na otaczające nas drzewa proponuje m.in. partyzanckie podlewanie.
Aktywiści ekologiczni podkreślają, że do zwiększenia zieleni w mieście nie wystarczy nasadzenie nowych drzew. Trzeba ich jeszcze doglądać i regularnie podlewać.
Chciałbym, żeby dbanie o zieleń weszło w orbitę zainteresowań każdego mieszkańca – mówi Szymon Furmaniak z Lubelskiego Ruchu Miejskiego:
Jak przekonuje aktywista, dbać o zieleń w Lublinie może każdy. Radzi kontaktować się z radnymi lub miejską architektką zieleni w celu rekomendacji nowych nasadzeń lub zapobiegania wycinkom.