Od morsowania po inscenizowanie historycznych bitew. Ludzie z różnymi hobby spotkali się w Lublinie.
Festyn „Pasje ludzi pozytywnie zakręconych” był okazją do zaprezentowania swoich nietypowych zainteresowań. Chętni mogli zanurzyć się razem z morsami w zbiorniku z zimną wodą lub przebrać się w średniowieczny strój rycerski. Goście pokazywali również zrobione przez siebie rękodzieła m.in. kolorowe chusty szydełkowe.
- mówi Małgorzata Dec, pasjonatka szydełkowania z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Bychawie.
Wydarzeniu towarzyszył również rajd rowerowy ulicami Lublina. Tegoroczny festyn był XII edycją imprezy.