To, że przed wyborem samochodu odbywamy jazdę testową jest raczej oczywiste. A co, jeśli nie jesteśmy pewni przy zakupie chociażby.. śliwek? Czy sięgając w sklepie po pomidorki, albo orzechy możemy je skosztować?
Okazuje się, że odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Złapanie na gorącym uczynku przy „pałaszowaniu” winogron może skończyć się posądzeniem o kradzież. Tym bardziej, gdy owe próbowanie produktu nie kończy się na jednym kęsie.
Historia zna przypadki, kiedy to klienci wybierając się do hipermarketu, konsumowali batoniki, czy nawet serki, po czym puste opakowania odstawiali na półkę.
Do niecodziennej sytuacji doszło w Świnoujściu, kiedy to podczas zakupów kobieta stojąc w kolejce do kasy, skosztowała jedno winogrono. Uznała, że jest zbyt kwaśne i nie chce ich kupić. Odstawiła je więc z powrotem na półkę. Wtedy została oskarżona przez ochroniarza o kradzież. Zjedzony owoc warty był zaledwie 15 groszy. Sprawa zakończyła się przeprosinami sieci.
Choć sytuacja wydaje się niedorzeczna, to należy pamiętać, że właścicielem danego produktu jesteśmy dopiero wtedy, gdy za niego zapłacimy.
Co mówi prawo, a także jak zazwyczaj kończą się takie sprawy i jak wygląda cała procedura? O tym mówi adwokat Iwona Pinkiewicz:
adwokat Iwona Pinkiewicz
Zazwyczaj rozprawa sądowa, wstrzymanie sprzedaży w sklepie, przesłuchania świadków, czy pracownika to koszta, które już na początku całego postępowania przekraczają wartość skradzionego produktu.
Bardziej liberalne zasady panują na targowiskach. Sprzedające tam osoby często same zachęcają do spróbowania oferowanych wyrobów.
Jeśli chodzi o sklepy, możemy być pewni jednej sytuacji. Testowanie będzie wręcz doceniane, ale tylko w sytuacji, gdy na sklepowej hali spotkamy na przykład hostessy promujące produkt określonej marki. To najczęściej sery, sosy, czy kiełbaski.
Pamiętajmy, że to jak potoczy się sytuacja w sklepie – zależy przede wszystkim od nas. Zawsze należy zapytać obsługę, czy istnieje możliwość skosztowania danego produktu. W przeciwnym wypadku oprócz owoców, najemy się również wstydu.
