Lubelskie trawniki będą rzadziej koszone. Ma to korzystnie wpłynąć na jakość życia mieszkańców.
Po długim weekendzie majowym rozpocznie się pierwsze tegoroczne strzyżenie miejskiej roślinności. Ratusz zdecydował się na zrównoważone zarządzanie terenami zielonymi co pozwoli na ich optymalne utrzymanie. O szczegółach programu mówi Monika Głazik z Urzędu Miasta.
Ograniczenie częstotliwości koszenia ma wpłynąć na wilgotność powietrza, walory estetyczne czy bioróżnorodność flory i fauny. Najczęściej miejski sprzęt pojawi się na tzw. trawnikach reprezentacyjnych, zaś najrzadziej w rejonie jednorocznych łąk kwietnych i muraw ekstensywnych.
Zobacz też: Z jakich krajów pochodzą warzywa w marketach? Etykiety często zawierają błąd