Ludowcy widzą przyszłość lubelskiego lotniska w czarnych barwach. To przez budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Chodzi o nową inwestycję między Warszawą a Łodzią, która ma połączyć transport lotniczy, kolejowy i drogowy. Zdaniem Koalicji Polskiej może się to odbić na portach lokalnych. Zatrzymanie ich rozwoju, według polityków jest również przekreśleniem nowych możliwości.
- mówi Krzysztof Hetman z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
W odpowiedzi na zarzuty, pełnomocnik rządu do spraw CPK, Marcin Horała, zamieścił na tweeterze grafikę dotyczącą „alertu o dezinformacji”. W swoich wypowiedziach podkreślał również, że port jest „uzupełnieniem tych braków w infrastrukturze, które dzielą Polskę od krajów szeroko rozwiniętych”.
Do sprawy odniósł się we wtorek (24.05) także sekretarz stanu w ministerstwie finansów Artur Soboń. Stwierdził m.in. że CPK nie jest konkurencją dla Portu Lotniczego Lublin, ponieważ ma on w założeniach przyjąć tzw. „ruch transferowy”, natomiast lotniska regionalne służą do obsługi lotów krótkodystansowych.