Boże Narodzenie zbliża się wielkimi krokami. Obfitość potraw na świątecznym stole to nieodłączna część polskiej tradycji.
Jak wynika z badania Kantar Public, 39 proc. Polaków otwarcie przyznaje, że jedzenie ze świątecznego stołu ląduje w koszach. Najczęstszym powodem jest psucie się potraw.
Co zrobić z poświątecznymi smakołykami, aby ich nie wyrzucać? Rozwiązanie znajduje się m.in. w boksie nr 97 na targowisku przy al. Tysiąclecia:
- mówi Michał Wolny z lubelskiej Jadłodzielni
Pamiętajmy jednak, aby dbać o swoje dobro nawzajem. Do Jadłodzielni nie należy przynosić zepsutej żywności czy surowego mięsa. Ważne, żeby przyniesione produkty były podpisane na opakowaniu razem z informacją nt. terminu produkcji i ewentualnie – ważności.


