1 kwietnia obchodziliśmy Prima Aprilis. Jest to święto żartów odbywające się w różnych krajach na całym świecie.
Jego pochodzenie nie jest dokładnie wyjaśnione. Ten zwyczaj był popularny w Europie już w średniowieczu. Uważa się, że nawiązuje on do dawnych starogreckich oraz starorzymskich praktyk. Polega na żartobliwym oszukiwaniu innych. Powoduje to jednak sytuację, w której możemy paść ofiarą błędnych informacji.
Zapytaliśmy lublinian, co sądzą o Prima Aprilis:
Opinie są podzielone. Przede wszystkim jednak mieszkańcy Lublina zaznaczają, że żarty powinny poprawiać nastrój, a nie sprawiać przykrość.
Adam Trzciński