Na tę chorobę nie ma lepszego leku niż ludzki szpik.
Dlatego Fundacja DKMS w lubelskich galeriach handlowych przygotowała spotkania informacyjne. Podczas Dnia Dawcy uświadamiano ludzi o niegroźnych dla zdrowia metodach pobrania szpiku lub komórek macierzystych. Chętni mieli okazję zarejestrować się w bazie danych dla niespokrewnionych „bliźniaków genetycznych”.
O tym, co skłania do wpisania się na listę potencjalnych dawców, mówi Krzysztof Żukowski, który sam chwilę wcześniej zdecydował się na ten krok.
Zapotrzebowanie na szpik w naszym kraju nie jest do końca znane. Wiadomo jedynie, że wielu chorych na nowotwory krwi stale czeka na informację o znalezieniu osoby, która przy pomocy swojego szpiku może uratować im życie. Szczegóły oraz dodatkowe informacje na temat tego jak się zgłosić dostępne są na dkms.pl
Rafał Gliński