Posłanka Marta Wcisło starła się z górnikami Bogdanki. Nikt nie szczędził słów, a poszło o kolejną awarię w kopalni, o której donosi polityczka.
Wcisło chciała uzyskać odpowiedź na kilkanaście pytań zadanych 1 lutego br. w ramach kontroli poselskiej. Chodziło m.in. o awarie i prywatne imprezy pod ziemią, takie jak zaręczyny.
– mówi Marta Wcisło.
Górników-związkowców z ,,Solidarności’’ oburzyły słowa posłanki dotyczące awarii w ścianie.
– odpowiadali górnicy.
Dziennik wschodni donosi, że według nieoficjalnych informacji zarząd kopalni zmieścił się w ustawowym terminie i wysłał odpowiedź na 18 pytań posłanki Platformy Obywatelskiej.


