Dlatego też chętni instytucję od środka zobaczą dopiero na wiosnę przyszłego roku. Poślizg związany jest z między innymi harmonogramem robót budowlanych i weryfikacją czynności wykończeniowych. „Jesteśmy gotowi w dziewięćdziesięciu procentach i chcemy zrobić wszystko jak należy” – uspokaja dyrektor CSK Piotr Franaszek.
Nie wiadomo jeszcze kto wystąpi podczas otwarcia CSK. Planowane są jednak dni otwarte,
które pozwolą lepiej poznać samą instytucję.
/Tomasz Maczulski