Przemyt na ponad ćwierć miliona złotych udaremnili celnicy w Dorohusku. Kontrabanda o takiej wartości ukryta była w pociągu jadącym z Kijowa do Warszawy.
Paczki z papierosami znajdowały się w ścianach, toaletach, łukach korytarzy oraz dachu. Łącznie funkcjonariusze ze skrytek wydobyli ponad 20 tysięcy opakowań.
W znalezieniu kontrabandy pomógł pies służbowy, szkolony do wykrywania tytoniu.
Do towaru nie przyznał się nikt z obsługi pociągu, ani żaden z pasażerów. Trwa ustalanie szczegółów zdarzenia. Sprawę bada Urząd Celny w Lublinie.