Jak mówi przysłowie, „nie wszystko złoto, co się świeci”. Przekonali się o tym lubelscy celnicy, którzy odkryli niemal 300 sztuk podrabianej biżuterii.
Na wyroby jubilerskie funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej natknęli się w lubelskich galeriach handlowych. Podróbki miały na sobie znaki firmowe światowych marek.
Michał Deruś– mówi Michał Deruś, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Gdyby wyroby były oryginalne ich wartość rynkowa wyniosłaby blisko 1,5 mln złotych. Za handel podróbkami grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Agata Bogucka