Pierwszy śnieg i niskie temperatury stanowią zagrożenie dla bezdomnych. Schronienia mogą szukać w ośrodku prowadzonym przez Bractwo Miłosierdzia im. św. Brata Alberta.
W lubelskiej noclegowni z pośród 35 łóżek zajętych jest już 28. W kolei w całodobowej ogrzewalni zostało już tylko 11 miejsc. Dodatkowym obciążeniem dla instytucji jest zachowanie obostrzeń pandemicznych.
Epidemia jest wielkim wyzwaniem dla ośrodków dla bezdomnych– mówi prezes Bractwa Monika Zielińska:
Osoby chcące wesprzeć działanie Bractwa Miłosierdzia im. św. Brata Alberta mogą składać ofiary rzeczowe w postaci środków czystości, trwałej żywności. Obecnie szczególnie potrzebne są ręczniki.