Dwie osoby znalazły się pod wodą po wywróceniu żaglówki. Z pomocą ruszyli policjanci z posterunku wodnego. Funkcjonariusze Mariusz Musialik i Łukasz Pecyna oraz ratownik WOPR Eryk Rojek zauważyli dwójkę młodych ludzi trzymających się łodzi i wołających o pomoc.
Oboje nie mieli na sobie kamizelek ratunkowych. Do zdarzenia doszło w niedzielę na Jeziorze Białym w Okunince. Dzięki szybkiej akcji ratunkowej policjantów nikomu nic się nie stało.
O włos od tragedii było również w sobotę. Ok. 200 metrów od brzegu funkcjonariusze zauważyli osłabioną kobietę, które nie mogła utrzymać się na powierzchni. Jak się okazało, 26-latka postanowiła wyskoczyć z roweru wodnego i dopłynąć do brzegu.
Kobieta spożywała wcześniej alkohol. Policja oraz służby ratunkowe apelują o ostrożność oraz rozwagę podczas wypoczynku nad wodą.