Sławny „baobab” zniknie z Placu Litewskiego. Niemal w całości drzewo jest martwe i musi zostać ścięte.
Topola czarna, bo to jest właściwa nazwa tego drzewa, została zasadzona w 1880 roku. 110 lat później wpisano ją na listę pomników przyrody. Przy okazji prac na Placu Litewskim miasto zatrudniło dendrologa, który orzekł, że kondycja Baobabu jest bardzo zła i nastąpił bardzo zaawansowany rozkład pnia. Oznacza to, że rośliny nie da się już odratować:
– mówi dr Wojciech Durlak z Uniwersytetu Przyrodniczego.
Urząd Miasta chce rozpocząć procedurę usuwania drzewa, ponieważ może się ono w każdej chwili przewrócić. Najpierw musi jednak zasięgnąć opinii Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Trzeba też wykreślić baobab z listy pomników przyrody – nad tym rozwiązaniem radni będą głosować w lutym. Jeżeli Wojewódzki Konserwator Zabytków wyrazi zgodę na wycinkę, może ona nastąpić najwcześniej w marcu.
Ratusz zachęca mieszkańców, by dzielili się pomysłami na to, co ma stanąć na miejscu drzewa:
– mówi Hanna Pawlikowska, miejski architekt zieleni.
Propozycje można wysyłać na adres baobab@lublin.eu. Ratusz czeka również na historie i wspomnienia związane z drzewem.
Kinga Ludwik