Zawodniczki MKS AZS UMCS po bardzo dobrym meczu zwyciężyły z UKS-em Varsovia w lubelskiej hali Globus. Spotkanie zakończyło się rezultatem 27:20 dla gospodyń.
Lublinianki bardzo dobrze weszły w ten mecz, po niecałych 30 sekundach pierwszy punkt zdobyła Klaudia Kuc. W kolejnych minutach coraz bardziej rysowała się przewaga gospodyń, w 8. minucie tablica wskazywała wynik 5:0. Zawodniczki z Lublina praktycznie nie dawały rywalkom dojść do głosu, a swój pierwszy punkt przyjezdne zdobyły dopiero w 13. minucie, było to trafienie na 1:8. Pierwsze 20 minut spotkania przebiegało pod zdecydowaną kontrolą szczypiornistek z UMCS-u, potwierdzał to wynik wynoszący na tamten moment 10:2. Na przerwę zawodniczki schodziły przy wyniku 14:5 i nie zapowiadało się żeby gościnie mogły wrócić do tego spotkania.
Mimo słabego występu w pierwszej części, trafianie do siatki po przerwie rozpoczęły Warszawianki. Przewaga nad przyjezdnymi wciąż była znacząca, jednak widać było poruszenie w szeregach Varsovii. Kolejne minuty upłynęły na wymianie ciosów pomiędzy drużynami. W 37. minucie na tablicy widniał wynik 18:8 dla Lublinianek. Po 42 minutach dystans pomiędzy drużynami zmniejszył się do zaledwie 7 punktów, zacięta walka przyjezdnych poskutkowała wynikiem 19:12. Szczypiornistki ze stolicy z każdą minutą prezentowały się coraz lepiej, gdy zegar wskazywał 53. minutę, rezultat wynosił 22:18. Ostatecznie udało się zawodniczkom AZS UMCS utrzymać przewagę i doprowadziły do końca wynik 27:20. Jak twierdzi ich trenerka, to spotkanie dało im powody do zadowolenia:
– mówi Małgorzata Rola.
Jak możemy usłyszeć, jest jeszcze kilka rzeczy do poprawy. Okazję na zaprezentowanie poczynionych postępów szczypiornistki będą miały w nadchodzących spotkaniach. Ich kolejne poczynania i nie tylko mogą Państwo śledzić razem z nami.