Amelka, która walczyła z nowotworem oka jest już w domu.
Dziewczynka zachorowała na siatkówczaka w sierpniu ubiegłego roku. W Polsce przeszła dwa cykle chemioterapii ogólnej. Dzięki zbiórce pieniędzy udało jej się wyjechać do Stanów Zjednoczonych, gdzie mogła kontynuować leczenie. Tam przeszła trzy zabiegi chemiochirurgii oraz operacje zamrażającą guza.
O szczegółach mówi Emil Dobek – tata Amelki
Na leczenie nie potrzeba już więcej środków. Amelka będzie jednak musiała wielokrotnie latać do Stanów, aby kontrolować jej sytuację zdrowotną. W związku z tym potrzebne są pieniądze na bilety lotnicze i hotele.
Osoby, które chcą pomóc dziewczynce w walce z nowotworem mogą przy rozpisaniu PIT-u przekazać jej jeden procent podatku. Szczegóły na facebookowej stronie pod nazwą „Amelka marzycielka, siatkówczaka niszczycielka”.
Adrian Wójcik