Aktywiści sprzeciwiają się handlowi żywymi karpiami

źródło: pixabay.com

Coraz bliżej święta i nasze myśli częściej wędrują w kierunku tradycyjnych wigilijnych dań. Aktywiści na rzecz ekologii przekonują, że będą smakowały lepiej bez szkodzenia środowisku.

Wg badań WWF Polska ponad 60% z nas je ryby przynajmniej raz w tygodniu, a ponad 70% chciałoby jeść ich więcej. Warto jednak zastanowić się, skąd pochodzi ryba na naszych talerzach.

Prowadzeniem rabunkowej gospodarki ryzykujemy nie tylko przetrwanie oceanów, ale też nas samych– mówi Marta Pilarska z WWF Polska:

Pilarska

Pójście o krok dalej rekomenduje Klub Gaja. Organizacja zachęca do przygotowania dań bez udziału produktów odzwierzęcych. Największy jednak nacisk kładzie na niekupowanie żywych karpi.

Bożek

  • mówi założyciel i prezes Klubu Gaja Jacek Bożek.

Polska jest jednym z największych producentów karpi w Europie. Rocznie odławiamy ich od 15 do 23 tys. ton i zjadamy ponad pół kilograma na osobę.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Wydarzenia