Pomocy, nawet tej najmniejszej czasami potrzebuje każdy z nas. W złej sytuacji bywają również nasi czworonożni przyjaciele.
Historia Abi zaczęła się w czerwcu 2017 roku kiedy jako szczeniak trafiła do domu tymczasowego. Okazało się, że jest chora. Diagnoza wykazała, że pies cierpi na zwichnięcie rzepek czwartego stopnia. Do tej pory suczka przeszła kilka operacji, jednak nie przyniosły one oczekiwanego efektu.
O tym jak obecnie funkcjonuje pies mówi Magdalena Maciuk ze Stowarzyszenia Chełmskiej Straży Ochrony Zwierząt.
Na ten moment Abi czeka ostatni już zabieg, który decydująco wpłynie na to czy pies będzie chodzić czy jeździć na wózku. Stowarzyszenie nie ma żadnego zewnętrznego wsparcia finansowego, dlatego potrzebuje pomocy ludzi o dobrym sercu.
– dodaje Maciuk
Fantem może być wszystko, począwszy od zwykłej kuchennej ściereczki po nieudane świąteczne prezenty. Pomóc może każdy. Najważniejsze to zebrać środki na operacje. Więcej informacji znajdziecie na facebooku pod hasłem „Abi bazarek na leczenie”