Celnicy z Dorohuska i Hrebennego udaremnili przemyt 30 kilogramów bursztynu. Jantar ukryty był w butelkach z piwem oraz kole zapasowym samochodu.
Do próby pierwszego z przemytów doszło w Dorohusku. 43-letni obywatel Ukrainy w bagażniku swojego samochodu przewoził kilkadziesiąt butelek z piwem. Kiedy celnicy dokładnie przyjrzeli się ich zawartości, w środku zauważyli kawałki nieoszlifowanego bursztynu. Ciemny alkohol miał stanowić skrytkę dla ponad 20 kg jantaru.
Kilka godzin wcześniej celnicy udaremnili inny przemyt, tym razem w Hrebennem. W kole zapasowym samochodu na polskich numerach rejestracyjnych 24-letni obywatel Ukrainy ukrył 7 kg bursztynu.
Obu mężczyznom grozi kara grzywny.


