Szczypiorniści AZS UMCS muszą jeszcze poczekać na trzeci triumf w tym sezonie. (fot. AZS UMCS Lublin)
Piłkarze ręczni AZS UMCS przegrali przed własną publicznością. Lublinianie ulegli trzeciej ekipie tabeli – MKS-owi Wieluń – 23:31.
Podopieczni Jakuba Ignaszewskiego dotrzymywali kroku rywalom przez 12 minut. Grali bardzo agresywnie w obronie czym zaskoczyli gości. Ci jednak szybko dostosowali się do warunków jakie postawili im akademicy i zaczęli powiększać przewagę. Dobrze na skrzydle spisywał się Paweł Dutkiewicz, który w sumie zdobył 7 bramek. Po stronie gospodarzy ofensywę napędzali Hubert Obydź i Jakub Karczmarzyk. Do przerwy akademicy przegrywali jednak 11:16.
W drugiej odsłonie lublinianom zabrakło sił, aby odrobić straty. Rywale z Wielunia byli lepiej przygotowani fizycznie i wykorzystali swoja przewagę. Grali cierpliwie w ataku szukając luk w obronie gospodarzy. Ta taktyka przyniosła oczekiwany skutek, bo MKS wygrał cały mecz 31:23.
Wyjaśnia rozgrywający AZS-u Hubert Obydź.
– Na początku lublinianie sprawili nam sporo problemów – ocenia rozgrywający MKS-u Maciej Torchała:
Lublinianie kolejne spotkanie rozegrają na wyjeździe. Ich rywalem będzie MKS Mazur Sierpc.
================
AZS UMCS – MKS Wieluń 23:31 (11:16)
MKS: Gajecki, Świerszcz – Dziemiach 7, Obydź 4, Sykut 3, Karczmarzyk 3, Nastaj 2, Muszyński 2, Pawelczuk 1, Frycz 1, Andrusiewicz, Makowski, Bożek, Zienkiewicz, Drozd
Trener: Jakub Ignaszewski
Karne: 1/2
Kary: 10 min. (Zienkiewicz – 4 min., Andrusiewicz – 4 min., Drozd – 2 min.)
MKS: Wolniaczyk, Kolanek – Dutkiewicz P. 7, Bernaś 6, Torchała 3, Piwnicki 3, Młodzieniak 2, Węcek 2, Majda 2, Ścigała 2, Dutkiewicz K. 1, Kleszcz 1, Głowacki 1, Olbiński 1, Łuczak, Klimas
Trener: Tomasz Derbis
Karne: 4/6
Kary: 4 min. (Węcek – 2 min., Torchała – 2 min.)
