O pasji śpiewania, chórze jako uzależnieniu, które trwa nawet 2 dekady i atmosferze nie do podrobienia rozmawiałam z dyrygentką i reprezentacją Chóru Duszpasterstwa Akademickiego KUL.
W środę, 13 marca minęło 28 lat od śmierci Krzysztofa Kieślowskiego, twórcy m.in. cykli „Trzy kolory” i „Dekalog”. Jego nazwisko pojawiło się także w ostatniej audycji.
Muzeum Józefa Czechowicza zaprasza na wystawę „szczegóły i epizody” / Szymborska typograficznie. Przy ul. Złotej 3, zobaczycie prace 29 artystów typografów, zecerów i projektantów graficznych z całej Polski.
W niedzielę, 21 stycznia o 12 macie ostatnią szansę, by w Teatrze Andersena obejrzeć „Królową Śniegu” w reż. Krzysztofa Rzączyńskiego. Spektakl schodzi z afisza i już nie pojawi się w tym sezonie.
Hodowla hemoroidów, ścierwojad, gnidziec bankietowy – m.in. te określenia znalazły się w książce, dotyczącej branżowego języka dziennikarzy prasowych. Na prawie 950 stronach znajdziemy ok.
„Nie doceniamy, na jakim skarbie jesteśmy” – mówił w naszej rozmowie o Lublinie przewodnik, Janusz Kopaczek. Stąd propozycja Fundacji „Via Jagiellonica”, by odkrywać miasto m.in.
Reżyserka i animatorka Joanna Polak świętuje 20-lecie pracy artystycznej.
Z tego powodu w Galerii Gardzienice będzie można pochylić się, także dosłownie, nad scenografiami do jej animacji. » Czytaj dalej
Miesiąc z literą „r” jest podobno najlepszy na ślub, więc to dobry moment, żeby porozmawiać m.in. o przesądach, ale głównie o emocjach, związanych z organizacją ślubu, wesela.
Dzielnicowy Dom Kultury „Czuby Południowe” zaprasza na spotkanie z red. Zbigniewem Rokitą. Autor reportaży wydał w tym roku wydał książkę „Odrzania. Podróż po Ziemiach Odzyskanych”.
W czwartek, 9 listopada startują Międzynarodowe Spotkania Teatrów Tańca. Nazwa zobowiązuje, więc w programie znajdują się nie tylko spektakle polskich twórców, ale również pochodzących m.in.
W sobotę i niedzielę, 4 i 5 listopada, w Teatrze im. Juliusza Osterwy możecie zobaczyć spektakl „Hamlet na sprzedaż”. Miał swoją premierę 28 października.
Byłam, widziałam i przyznaję, że podczas „Mojego boskiego rozwodu” nie można oderwać wzroku od Magdalena Sztejman. Tym bardziej gratuluję, bo jest to jej pierwszy monodram!