Plac przed Akademickim Centrum Kultury Chatka Żaka otrzyma imię profesora Seidlera. Miejscy radni przyjęli uchwałę w tej sprawie. Poprzednio dwa razy, pomysł był odrzucany.
Profesor Grzegorz Leopold Seidler był rektorem Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w latach 1959-1969. Nie mogę tej decyzji oceniać negatywnie – mówi radny Jan Gąbka.
[Ja osobiście bardzo się cieszę z tego powodu, bo naprawdę postać prof. Seidlera, ja twierdzę, że jest to jedna z najwybitniejszych postaci Lublina. Lublin zupełnie inaczej by wyglądał gdyby nie to, że utrzymał prof. Seidler, różnymi działaniami, w Lublinie właśnie UMCS. Gdyby został przeniesiony do Katowic, Lublin zupełnie inaczej by wyglądał.]
Nie wszyscy jednak podzielają tę radość. Swojego rozczarowania z podjętej przez radnych decyzji nie krył Sylwester Tułajew z PiS.
[Osoba, która przez kilkadziesiąt lat była związana z PZPR, która od 51 roku właściwie do zakończenia działalności PZPR, właśnie działała w tej bardzo szkodliwej organizacji. Osoba, która popierała wprowadzenie stanu wojennego. Dziś ta osoba jest honorowana poprzez właśnie nazwanie skweru na UMCSie.]
Wcześniejsze próby nadania skwerowi imienia Seidlera, nie udały się ze względu na kontrowersje, które wzbudza postać byłego rektora. Tym razem Plac Seidlera trafił pod obrady dzięki projektowi uchwały zgłoszonemu przez UMCS. Zebrano pod nim około tysiąca podpisów. Radni przyjęli uchwałę głosami 15 do 13.
